Motywacja - hasło wytrych.
Każdy z nas otarł się o ten temat, czy to przy próbach odchudzania,
większej aktywności fizycznej, czy po prostu samej pracy. Bez
odpowiedniego zmotywowania, leżelibyśmy do góry brzuchami, prawda?
Nie ma co się oszukiwać największą znanym mi czynnikiem motywacji są
pieniądze. To dla nich w głównej mierze codziennie wstajemy i udajemy
się do pracy. Pracujemy by mieć na życie, na rachunki, na przyjemności.
Do schudnięcia i trzymania diety motywuje nas stan naszego zdrowia,
podobnie zresztą jeśli chodzi o sport. Jednak zmotywować musimy się
sami, żaden spec, nawet za grube pieniądze, nie przekona nas do niczego,
jeśli sami tego nie będziemy chcieli. Zapytajcie byłych alkoholików,
narkomanów czy palaczy. Najlepiej zrobić to od razu, nie od
poniedziałku, pierwszego czy nowego roku. Tylko tu i teraz. Im więcej
myślimy, tym bardziej odwlekamy ten moment. Po prostu wstajemy i
działamy, niezależnie od tego co sobie założyliśmy. Just do it!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz